Musicalowy świat według Disney'a.

emerencja

Jednym z ubocznych skutków mojej musicalomanii stało się odkrywanie nowych nurtów w świecie spektakli śpiewanych.
I tak:
- istnieje coś takiego, co można nazwać szkołą Andrew Lloyda Webbera, czyli "Upiór w Operze", "Koty", "Evita" itd.,
- krąg musicali pod patronatem Michaela Kunze, czyli "Tanz der Vampire" - kultowy musical wszystkich wampiromaniaków, tak ukochana przez wielbicielki talentu Blondyna "Elisabeth", no i demoniczna "Rebecca" z czarującym Maximem
- dzieła popełnione chyba pod wpływem jakiś wspomagaczy przez niejakiego Wildhorna: "Dracula" ze rozbrajającym Kucyponkiem, "Hrabia Monte Christo" z Thomasowym Dantesem, czy "Jekyll&Hyde".
Istnieje również seria musicali będących dowodem na to, że tak jak Niemcy potrafią zrobić dubbing praktycznie do wszystkiego, tak samo Amerykanie potrafią praktycznie wszystko przerobić na musical, tym bardziej, jeżeli nie muszą się przy tym specjalnie intensywnie napracować.
Mam zatem przyjemność otworzyć wątek poświęcony musicalom stworzonym na podstawie filmów spod znaku Walta Disney'a!

Na początek postanowiłam wziąć na tapetę musical "The King Lion". Film pod tym samym tytułem, który był podstawą do musicalu, opowiada historię młodego lwa Simby, będącego synem króla sawanny i Lwiej Skały, Mufasy.

Na początek taki szybki przegląd
http://www.youtube.com/watch?v=utq8oft7btQ

I piosenka zaczynająca caly musical:
http://www.youtube.com/watch?v=gZ3VlB4vJXc&feature=related

Jeszcze jako młody lewek Simba nie może doczekać się, żeby zostać królem:
http://www.youtube.com/watch?v=oWOYfCNJy4Q&feature=related

Simba niestety ma bardzo poważnego rywala w osobie swojego stryja Scara, który ma swoje zamiary wobec Lwiej Skały:
http://www.youtube.com/watch?v=96yTmaZz7_k&feature=related

Opanowany żądzą władzy Scar planuje zamach na życie Mufasy i Simby przez stratowanie przez gnu. Mufasa ginie, ale Simbie udaje się przeżyć i znaleźć schronienie u Timona i Pumbyy, których podstawowym mottem jest "Hakuna Matata" czyli "nie martw się:
http://www.youtube.com/watch?v=FS4PNNHWGoQ

Mijają lata, Simba dorasta w odległej krainie wolny od trosk związanych z rządzeniem. Tymczasem w rodzinnych stronach Simby źle się dzieje. Simba traci swój autorytet i chcąc go odzyskać planuje ożenić się z Nalą. Lwica postanawia szukać ratunku:
http://www.youtube.com/watch?v=E3lU3lulYlI&feature=related

Nala odnajduje ocalałego Simbę. Do Simby wracają wspomnienia o ojcu i żal, że nie ma już przy nim Mufasy:
http://www.youtube.com/watch?v=f7AeTFYsBgc&feature=related

Między Nalą i Simbą rodzi się miłość:
http://www.youtube.com/watch?v=N1qwSCRjT4k&feature=related

Stary szaman Rafiki uświadamia Simbie, że zmarły ojciec nadal żyje w jego sercu:
http://www.youtube.com/watch?v=5KBV_Y16yC4&feature=related

Simba wraca do domu i stacza śmiertelną walkę ze Scarem, a następnie zostaje królem i razem z Nalą władają Lwią Skałą.
http://www.youtube.com/watch?v=utq8oft7btQ&feature=related

EineHexe

Stary dobry Król Lew to w zasadzie Hamlet w wydaniu disnejowskim, jakby się dobrze przypatrzeć. A wąteczek ciekawy, będę go śledzić

LadyMakbet

Król Lew

jedna z moich ulubionych bajek. Kiedyś z nudów oglądałam piosenki we wszystkich możliwych językach xD

emerencja

Ja dokładnie to samo przerabiam...

O wrażeniach trochę później. Zapewniam, bardzo ciekawe...

LadyMakbet

Najciekawiej jest po duńsku i węgiersku chyba

emerencja

Do duńskiego i węgierskiego jeszcze nie dotarłam, ale na początek wrzucam "Króła Lwa" w wydaniu japońskim:
http://www.youtube.com/watch?v=t2sQrhgtlMI&feature=related

Tutaj "Hakuna Matata" "Can You Feel The Love Tonight" plus kawałek wywiadu:
http://www.youtube.com/watch?v=EXZx7lHNlhQ&feature=related

I jeszcze trochę Króla Lwa:
http://www.youtube.com/watch?v=np140_uFYf8&feature=related

Nie powiem, gdybym dopadła Lewka w tym wydaniu, nie pogardziłabym. Zresztą jakikolwiek musical w języku japońskim słucha się naprawdę zabawnie. Ciekawe, że Japończycy nie połamią sobie języków...

LadyMakbet

Jaki śmieszny ten japoński

Uwielbiam bajki Disney'a Very Happy

Laurelin

Każda dziewczynka miała ukoffanego ksiecia z Disneya, oto mój

http://www.youtube.com/watch?v=wHoO1xF5-pw

Z wygladu niezbyt mi sie podobal, ale ten glos... Dalej mi się podoba

I jaki przezylam szok jak sie dowiedzialam ktogo dubbinguje w naszej wersji xD

EineHexe

Ten książe jest barrrrdzo mrrrr. Czy mogę się ustawić w kolejce?

Leleth

Jesteś nie w temacie i mnie nie słuchasz, mówiłam Ci jak oglądałam Mulan, że go biorę do haremu!

cyferka

Mnie się nie podoba pan Shang? A piosenkę kocham! :D
A ty Kaśka się tak nie piekl, bo masz tyle chłopa, że jak czasem Lasiom pożyczysz to nic się nie stanie :P

Laurelin

Ale zaraz, jak to? Następnego mi z haremu wykrasc chcecie? Zajmij się Filipem i Erykiem a tego prosze mi zostawic! :P

cyferka

E no ja ci nie chce nikogo kraśc... a Uwe siedzi w dziewicy już jakiś czas, ty go jeszcze nie znałaś, to nie mógł byc w twoim haremie!

Leleth

Eno, Shang jest w moim haremie od dawna. Ale no, mogę Ci go pożyczyć na czas nieokreślony, mam dużo innych ciekawych

A Ufe nie będzie w niczym haremie, bo siedzi w dziewicy, co jest tak oczywiste, że nie musimy o tym mówić...

martunia21