Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewka
Enjolras
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 11:58, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No ale przecież reprezentował tych Miserabli, w których grał. A swoją drogą tak jak nie znosz... nie pałam entuzjazmem do Les Mis, tak się wzruszyłam na tej piosence :>
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 16:06, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Laurelin napisał: | http://www.youtube.com/watch?v=R4924xJl38E&list=QL&playnext=1
Za tą flagę się na niego obrażam. Panie Jeszke, pan z Polski przecież jest! Proszę o tym pamiętać! |
Nie krzyczeć na Wój... na pana Jerzego! Kto jak kto, ale on na pewno panięta skąd pochodzi. A na Dziesięcioleciu występował w barwach Niemiec, bo reprezentował tameczne Les Mis, w których akurat wtedy grał. Żaden tam niepatriotyzm.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emerencja
Graf Taaffe
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 21:58, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Słuchałam dziś radiowej Trójki i śpieszę donieść świeżutkie gorące wieści.
Wszystkich miłośników talentu Przeboju Eksportowego Musicalu Polskiego mam przyjemność poinformować, że Jerzy Jeszke oficjalnie od 2 października, a nieoficjalnie już od kilku dni, ma przyjemność raczyć swoją osobistą osobą, czyli wizualnie i głosowo, scenę Teatru Muzycznego w Gdyni. 2 października rusza bowiem premiera polskiej wersji "Spamalotu", musicalu napisanego na podstawie filmu "Monty Pyton i Święty Graal". Pan Jerzy występuje tu w roli Króla Artura.
Być może niektórzy nie wiedzą o czym mowa, dlatego dam krótkie wprowadzenie. "Spamalot" jest musicalową wersją pastiszu arturiańskich legend będącego dziełem słynnego Cyrku Pytona. I jak na Anglików przystało, całość jest nasycona typowym specyficznym angielskim humorem.
Ponieważ angielski humor jest dla Polaków nie zawsze zrozumiały, dostał dokonany przekład. Z wielką przyjemnością informuję, że polski przekład firmuje pan Bartosz Wierzbięta, który jest wszakże znany z przekładu serii o Shreku i o Asteriksie. A zatem zapowiada to dobrą zabawę.
Słuchając wywiadu z dyrektorem teatru i aktorami,, z przyjemnością odnotowałam fakt, że pan Jerzy, mimo długoletniego przebywania na niemieckich scenach, w pzeciwieństwie do części naszych rodaków, nie zapomniał, jak należy mówić po polsku. Ani śladu niemieckiego akcentu.
Tym bardziej ubolewam nad faktem, że mieszkam na południu Polski, więc podróż do Gdyni jest dla mnie karkołomną wyprawą. Pozostaje mi zatem mieć nadzieję, że ktoś mieszkający bliżej Gdyni będzie miał sposobność obejrzenia pana Jerzego w akcji i zdania odpowiedniej relacji z tego faktu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewka
Enjolras
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 0:41, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
A właśnie to nie do końca tak z tym brakiem akcentu. Po tylu latach praktycznie nieużywania tego języka pan Jeszke dopiero "wkręca się" w polski. Nie słychać tego w czasie spektaklu, ale pamiętajmy, że nie jest to improwizacja. Właśnie wracam z Gdyni, gdzie miałam okazję z nim chwilę porozmawiać i słychać było, że się wciąż aklimatyzuje. Ale idzie na lepsze, bo na filmiku z Plejady brzmiał jakby mu na trzy-cztery w jakimś dawno zapomnianym języku mówić kazali.
Poza tym na razie planuje grać Artura z doskoku w Baduszkowej i chyba nie wybiera się z powrotem do Niemiec. Mówił, że strasznie się cieszy, że wrócił do Gdyni.
Królem Arturem jest według mnie doskonałym. O wiele bardziej śmieszy mnie jego interpretacja roli, swoją drogą mniej komediowa od Bernarda Szyca. Szczegółowa relacja z naszej wyprawy na Spamalot wisi w temacie Spamalotu na wampirzym forum.
Ostatnio zmieniony przez ewka dnia Nie 0:47, 03 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emerencja
Graf Taaffe
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 19:23, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Chętnie poczytam.
Ja takie akurat wrażenie odniosłam słuchając rozmowy z nim w radiu. Ale wiadomo, rozmowa w radiu inaczej brzmi niż na żywo. Generalnie muszę przyznać panu Jerzemu na plus, że nie zacinał się i nie próbował wtrącać różnych dziwnych słówek po niemiecku, w ramach zapomnienia jak to się mówi po polsku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewka
Enjolras
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 23:34, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Zdolny jest to i szybko mu wraca :) też dziś oglądałam jakieś filmiki z nim i nie brzmiał zbytnio zagramanicznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 0:00, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jak na kogoś, kto całymi latami siedział za granicą, ojczystego języka nie używajac wcale, mówi naprawdę znakomicie. Zresztą... Wielu ludzi co się z polski na krok nie ruszają, mówi znacznie gorzej niż pan Jerzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|