|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Pią 20:26, 24 Wrz 2010 Temat postu: Tragedia w Mayerling |
|
|
Jak powszechnie wiadomo w nocy z 29 na 30 stycznia 1889 arcyksiążę Rudolf popełnił samobójstwo, zabijając uprzednio obecną przy nim Mary Vetsera. Dokładnie całe wydarzenie opisałam tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
...więc się nie będę powtarzać, natomiast jeśli ktoś zna jakieś teorie, dotyczące Affaire Mayerling, ma ciekawe zdjęcia lub linki - nie krępować się, pisać. Zwłaszcza, jeśli ktoś posiada fotografię figury Matki Boskiej z kaplicy w Mayerling, która to figura ma mieć twarz Sisi. I nóż w sercu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
UpiórTeatru
Graf Taaffe
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Pią 20:56, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Świetnie opisane, bardzo przyjemnie się czyta!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 23:21, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Trochę zdjęć uczestników dramatu:
Mary Vetsera i słynna przypinka w kształcie półksiężyca.
Mary w bardzo interesującej sukni. I co za talia!
Rudolf żywił upodobanie do brunetek o bujnych włosach, a Mary, jak widać, miała czym się poszczycić w tej dziedzinie.
Rudi na marach, jeszcze przed rekonstrukcją głowy, dokonaną z użyciem wosku i paru innych drobnostek.
Helena baronowa Vetsera, de domo Baltazzi, matka Mary.
Marie hrabina Larisch-Wallersee, nieślubna córka brata Sisi i dama do towarzystwa cesarzowej przez pewien czas. Odsunięta przez Sisi, została wydana za hrabiego Larisch. Pomagała Mary i Rudiemu w schadzkach, niezupełnie bezinteresownie, Rudolf bowiem prawdopodobnie dawał jej pieniądze na pokrycie długów hazardowych.
Josef hrabia Hoyos, jeden z dwóch arystokratów towarzyszących Rudolfowi feralnej nocy w Mayerling.
Książę Phillip von Coburg, arystokrata numer dwa, tajemniczo nieobecny w Mayerling rankiem 30 stycznia.
Josef Bratfisch, zaufany stangret arcyksięcia, lojalny i mało skłonny do zeznań. Przywiózł Mary do Mayerling.
Johann Loschek, kamerdyner Rudolfa. On i Hoyos mieli odkryć ciała arcyksięcia i Mary.
I wreszcie last but not least, Wujek Samo Zło, posądzany przez wszystkich o wszystko, ze zleceniem mordu na księciu włącznie, skądinąd nam znany Eduard graf Taaffe. [/img]
Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Wto 4:50, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Czw 1:55, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Skoro już ciągniemy temat Mayerlingu, to porzucam w was jeszcze trochę fotami, dotyczącymi tego tragicznego zdarzenia.
Pukiel włosów Mary.
Łoże, pochodzące z sypialni Rudolfa w Mayerling, acz nie dam głowy, czy nie jest to replika. Tak, TO łoże z TEJ sypialni.
Zgrubna rekonstrukcja umeblowania sypialni Rudolfa w Mayerlingu. Nie, gołego portretu Mary arcyksiążę sobie na ścianie nie powiesił.
Biurko Rudolfa z jego apartamentów w Hofburgu. Na biurku zęby szczerzy czaszka.
Czaszunia owa to jest jednak drobnostka, w porównaniu z wystawką, która była jednym z ukochanych, ekhm, bibelotów Rudiego. Cóż to takiego? Ano duża, szklana gablota, w której znajdował się wypchany koński trup, pożerany przez wypchane sępy i kruki, wszystko łądnie zaaranżowane, aby scenka była jak żywa. Mnie to całkiem wystarczy by stwierdzić, że Rudolf specjalnie zrównoważony nie był i w pełni wierzę, że Der Tod nie opuszczał jego myśli
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|