|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 22:11, 03 Sie 2010 Temat postu: Stroje i biżuteria cesarzowej |
|
|
To, co niektóre dziewczynki i niektórzy chłopcy lubią najbardziej, czyli stroje. Cesarzowa o wygląd dbała bardzo, a że budżet, z racji męża na stanowisku, miała niemały, toteż i na braki w szafie nie narzekała. A oto co udało mi się wydłubać w sieci:
To jest tak zwana Polterabendkleid. Abend w nazwie każe mniemać, że jest to suknia noszona w porze raczej wiecozrnej, ale dokładnego przeznaczenia nie jestem w stanie rozszyfrować. Ktos znający niemiecki jest na sali?
[img][link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]
Ta Sławna Węgierska Suknia Wennichtanzen Koronacyjna.
Bodaj zapinki, na pewno z perłami.
Kolczyki, zdaje się, że ze szmaragdami.
Strój żałobny z imponującym trenem.
I na koniec przepiękny wachlarz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 22:47, 03 Sie 2010 Temat postu: Re: Stroje i biżuteria cesarzowej |
|
|
EineHexe napisał: |
To jest tak zwana Polterabendkleid. Abend w nazwie każe mniemać, że jest to suknia noszona w porze raczej wiecozrnej, ale dokładnego przeznaczenia nie jestem w stanie rozszyfrować. Ktos znający niemiecki jest na sali? |
Polterabend - wieczór kawalerski, wieczór przedślubny
Kleid - sukienka
Te rzeczy są przepiękne... ilekrość widzę "Tę Sławną..." umieram z zachwytu. Widzę że teraz mam kolejne powody do umierania xD
Jak będę mogła chodzić w takich sukienkach to noszę wieczną żałobę choćby od jutra :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 23:35, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
To wyobraź sobie teraz siadanie w takich kieckach i noszenie ciasno zasznurowanego gorsetu A zwazywszy na to, że Elisabeth miała w talii około 16 cali, czyli plus minus 40 centymetrów, mało kto zmieściłby się w jej sukienkach
Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Wto 23:37, 03 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
UpiórTeatru
Graf Taaffe
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Śro 9:36, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem fanką sukni z Wenn ich tanzen will!! Piękna jest!! Żałobna to też małe arcydzieło. O takiej biżuterii każda może pomarzyć...
Sissi nie była szczupła, ona była chuda, bardzo chuda. Musiała przecież prezentować się idealnie. Uroki bycia cesarzową
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Śro 11:56, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ale ja zawsze chciałam nosić gorset! :D
Mogę trochę pogodować... Dla takiej kiecki się poświęcę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Śro 17:38, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ha, znalazłam zdjęcie żałobnej sukni z tenem, widocznym w całej, imponującej, okaząłości:
A nie, przepraszam, to inna kiecka, ale tamta, też miała tren liczony w metrach bieżących:
A tu lżejsza suknia z pięknym zdobieniem:
Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Śro 17:39, 04 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 18:54, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Odbijam sobie zdjęciową traumę, szperając w szafie Jej Cesarskiej Wysokości. Na pierwszy ogień idzie coś, co wprawdzie odzieżą nie jest, ale dla Elimaniaków powinno wyglądać znajomo.
Tym oto skromnym powozikiem para cesarska przejechała się w Budapeszcie, przy okazji koronacji. Czy wszyscy już wiedzą z czym nam się on kojarzy? Kto powie głośno? Taak, proszę państwa, to pierwowzór karety Toda z wiedeńskiej, premierowej inscenizacji.
Tu kolejny prześliczny wachlarz. Biżuterię Sisi miała skromną, ale jej wachlarze to cacuszka.
Bucik cesarzowej, jak widać całkiem pokaźny, bowiem nasza zwiewna, eteryczna Elka miała stópki w słusznym rozmiarze czterdziestym.
Tę pelerynkę nosiła podczas pamiętnego i tragicznego spotkania z Luchenim.
Wdzięczna letnia sukienka z tiurniurą
Morgenmantel, czyli poranny peniuarek. Czy wszyscy już śpiewają chórem "Ich gehoer nur mir"?
I na deser kolejna czarna kieca, tym razem wieczorowa, na co wskacują odkryte ramiona i gors.
Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Nie 18:58, 08 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
isabellanna
Napoleon
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 15:42, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Udało mi się zobaczyć te stroje oraz powozy. Na żywo robią jeszcze większe wrażenie. Niestety akurat nie można było robić zdjęć. Aż nie do wiary, że Sisi zmieściła się w tak ciasne suknie. Szczególnie suknia żałobna wydaje się być bardzo dopasowana, chyba ten czarny kolor potęguje wrażenie szczupłości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 16:39, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
isabellanna napisał: | Udało mi się zobaczyć te stroje oraz powozy. Na żywo robią jeszcze większe wrażenie. Niestety akurat nie można było robić zdjęć. Aż nie do wiary, że Sisi zmieściła się w tak ciasne suknie. Szczególnie suknia żałobna wydaje się być bardzo dopasowana, chyba ten czarny kolor potęguje wrażenie szczupłości. |
Sisi lubiła ściśle doppasowane stroje, jako że podkreślały jej legendarną, szczupłą talię. Amazonki na ten przykład, wedle wspomnień hrabiny Larisch, były zaszywane na samej Elisabeth.
Elisabeth i Franz wierzchem. Zwróćcie uwagę, jak bardzo jest chuda i jak mocno dopasowana w talii jest jej suknia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Śro 20:25, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Lubię grzebać cesarzowej w szafie, choć może to niezbyt kulturalne
To jest tren kreacji ślubnej. Oficjalne kiecki jak widać życia nie ułatwiały, bo chodzenie z metrami bieżącymi tkaniny, wlekącej się za piętami, łatwe nie jest.
Zapuszczę też oczko do garderoby Najjaśniejszego Pana.
Wszystkim dobrze znany niebieski mundurek.
A to może niekoniecznie odzież, a przynajmniej nie ta noszona przez samą cesarzową, lecz przez jej konia. Siodło, jak widać damskie, użytkowane przez Cesarzową.
Biała suknia, na oko z przełomu lat 70 i 80 (bo nie ma tiurniury, która znikła na krótko w tym okresie właśnie) oraz równie biała parasolka.
Czarne pantofelki z mnóstwem klamer, rocznik 1856.
Jedna ze słynnych diamentowych gwiazd, które Sisi nosiła na sławetnym portrecie.
Kolejny z wachlarzy Sisi, tym razem dość prosty. Obstawiam że pochodzi z czasów po 1889, kiedy Cesarzowa nosiła wyłącznie czerń.
Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Śro 20:27, 01 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 19:36, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Poczułam dzisiaj silną potrzebę żeby również tam poszperać i jak na razie znalazłam AŻ jedno nowe zdjęcie^^
Wiem że ta sukienka (tzw. Summer Dress) już była linkowana ale teraz jest z innej strony
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 20:26, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jedno też dobre. A sukienka interesująca z każdej strony, chociaż w pasie bym w nią nie weszła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 21:18, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Buszowanie w cesarskich szatach trwa.
Ta tiara należała do Marii Walerii, najmłodszej córki Sissi.
Wytworny rubinowy komplecik, nabyty bodaj od Francuzów. Calkiem niewykluczone, że należał do Marii Antoniny.
To jest niestety replika, a nie oryginalne klejnoty. Tu zaś mamy portret Sissi, przyodzianej w owe cacka:
To, co Sissi ma na głowie, zostało przewidziane jako pasek, ale od czego jest kreatywność ;)
A te klejnoty z kolei uważny obserwator powinien znać.
...Stąd. Eljen, eljen, Erzsebet!
Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Wto 21:19, 07 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Czw 1:13, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mogłam, po prostu nie mogłam się powstrzymać. Uwe nie jest jedynym, ze słabością do lederhosen, albowiem dzielił z nim tę słabość również sam arcyksiążę Rudolf. Oto para skórzanych galotków będących jego własnością.
Prosze zwrócić uwagę na haftowane cesarskie orły, zdobiące przód arcyksiążęcych majtasów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Czw 23:19, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ta oto szpicruta, wygrzebana na strychu jakiegoś szacownego, irlandzkiego domostwa, a należąca niegdyś do cesarzowej, poszła na aukcji za jedne 50 tysięcy euro.
A tu detal, z grawerunkiem przedstawiającym cesarskiego orła:
A ponieważ nie mam nic lepszego do roboty, pogrzebię ich cesarskim mościom w szafach po raz kolejny.
Kiecki wykopane na węgierskiej stronie, nie mam zatem pojęcia, czy to rekonstrukcje, czy oryginały. Ktoś włada madziarskim? Aczkolwiek przynajmniej niektóre z tych wdzianek to repliki, jak mniemam.
Piękna czarna kiecka na krynolinie, z koronkowym żabotem i ozdobnym paskiem.
Czarno-biała kreacja, która wystąpiła w pewnej sesji zdjęciowej.
Sławna suknia z portretu Winterhaltera (wszyscy chórem: reeeeeplika!)
Kreacja wieczorowa, w kolorze, jakżeby inaczej, czarnym.
Kiecka "derschleierfaellltowa" ;)
Cysorzowa to ma klawo szafe...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|