|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 19:39, 18 Lip 2010 Temat postu: Elisabeth na zdjęciach i portretach |
|
|
Cesarzowa, póki wiek nie naruszył jej urody fotografowała się dość często. Pozwolę sobie rzucić tu kilka zdjęć.
Wenn ich tanzen will, czyli Sissi w węgierskiej sukni koronacyjnej.
W przeciwieństwie do sukni noszonej przez musicalowe cesarzowe ta prawdziwa miała tren. A raczej TREN. [/img]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Śro 23:42, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
"Eljen, eljen Erzsebet!"
Sisi chyba nie chciała być fotografowana
Bardzo młoda Sisi.
Ostatnia fotografia Sisi, wykonana 5 września 1898 roku, przez pewnego Amerykanina. Pan ten fotografował sobie radośnie miasto, a kiedy po powrocie chwalił się zdjęciami przyjaciołom, dowiedział się, że uwiecznił cesarzową.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 20:32, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ha! Tu mi sę lepiej poszczęściło
Sisi w otoczeniu dwórek
Nie muszę nic mówić, sukienka mówi sama za siebie
Cesarzowa w siodle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 20:42, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
To z koronacji węgierskiej, to ja dałam. Post wyżej jest, takie duże i kororowe Ale poza tym nie krępuj się, wrzucaj dalej, bo ciekawe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 21:22, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście jest. To ja nie mam pojęcia jak zrobiłam to że nie widziałam xP
Bardzo dziękuję że pozwalasz mi się nie krępować. Zaprawdę, jest to wielka i niespodziewana łaska :P
Słowo "namiot" samo ciśnie się na usta, czyż nie?
Cesarzowa sama wyszywa swoją szatę koronacyjną? Nie ma od tego ludzi? Pewnie bardzo się jej nudziło, nic lepszego do roboty w sumie nie miała...
A teraz czas na sesję konną:
Korci mnie żeby dać więcej ciekawych zdjęć ale co za dużo to niezdrowo
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 21:36, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Laurelin napisał: | Bardzo dziękuję że pozwalasz mi się nie krępować. Zaprawdę, jest to wielka i niespodziewana łaska :P |
Jam wielce łaskawa pani jest
Cytat: | Słowo "namiot" samo ciśnie się na usta, czyż nie? |
Taka moda była wtedy, namiotowa. Podobno jednak, ponieważ panie za dobrze nie "czuły" gdzie właściwie kończyła im się kiecka, więc po wprowadzeniu dużych okrągłych krynolin skoczyła liczba przypadkowych podpaleń odzienia od ognia na kominku. To się nazywa cierpienie dla mody!
Cytat: | Cesarzowa sama wyszywa swoją szatę koronacyjną? Nie ma od tego ludzi? Pewnie bardzo się jej nudziło, nic lepszego do roboty w sumie nie miała... |
Poza tym trzeba było pokazać, że jest się zajebistą. Rozumiem, że włochaty twarzowo osobnik po prawej, z koroną św. Stefana w rękach, to Franz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
UpiórTeatru
Graf Taaffe
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Śro 17:08, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Sissi miała piękne stroje, ale chyba bym nie chciała nosić czegoś takiego. Ciekawe ile zajmowało jej ubranie się w to wszystko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Śro 17:59, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
UpiórTeatru napisał: | Sissi miała piękne stroje, ale chyba bym nie chciała nosić czegoś takiego. Ciekawe ile zajmowało jej ubranie się w to wszystko... |
Sama tego robić nie musiała, miała całą dywizję pomocniczek. Aczkolwiek chyba lubiła sobie utrudniać życie, bo, na przykład, gorsety nosiła wyłącznie ze sznurowaniem z tyłu, nie te bardziej praktyczne, ze sznurówką na plecach i zapięciem na haftki z przodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Czw 8:30, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
EineHexe napisał: | Rozumiem, że włochaty twarzowo osobnik po prawej, z koroną św. Stefana w rękach, to Franz? |
A widziałaś kiedyś kogoś innego tak włochatego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Czw 17:28, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Laurelin napisał: | EineHexe napisał: | Rozumiem, że włochaty twarzowo osobnik po prawej, z koroną św. Stefana w rękach, to Franz? |
A widziałaś kiedyś kogoś innego tak włochatego? |
Owszem. Braci Franza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 20:53, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Nowa porcja zdjęć Najjaśniejszej Pani.
Sisi była znana z zamiłowania do wyczerpujących ćwiczeń gimnastycznych i forsownej jazdy konnej. Wiek jednak zrobił swoje i w pewnym momencie lekarze najzwyczajniej w świecie odradzili cesarzowej tak morderczy wysiłek. Uparta Elżbieta, pragnąc zachować kondycję fizyczną, oraz będącą jej znakiem firmowym chudość, zaczęła chodzić. Po kilka godzin dziennie, w tempie którego by się Robert Korzeniowski nie powstydził, wyciskając ze swego fraucymeru siódme poty i ostatni oddech. Tu widzimy cesarzową na spacerku, acz nie z tych morderczych, bo towarzyszącą jej damą jest jakaś koronowana głowa.
Tu mamy piękną i młodą jeszcze Elisabeth w kiecce, na którą, na oko, zużyto ze trzy kwintale koronek.
Na tej focie zaś możemy podziwiać słynną talię osy, oraz szkieletowato chude ramionka cesarzowej. To tak jakby ktoś wątpił, że miała anoreksję.
Sisi w czerni. Krzyżyk który ma na szyi zwie się (surpraaaajz!) Sisi Kreuz i daje się nabyć u jubilerów austriackich. Za cesarską cenę.
Kolejny portret i piękny haft na ramieniu sukni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Czw 21:39, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj, proszę wycieczki, skoncentrujemy się na portretach cesarzowej, wykonanych pędzlem i farbami, nie zaś aparatem fotograficznym. Cesarzowa, póki była młoda i piękna portretowała się często, lecz kiedy wiek i mordercza dieta zniszczyły jej urodę, malarze musieli uciekać się do wybiegów. Malowali mianowicie ciało cesarzowej w aktualnej kreacji, po czym temu ciału domalowywali twarz, na podstawie któregoś ze zdjęć z młodości Najjaśniejszej pani.
Oto jeden z takich portretów.
Wykonany, jak widać po kiecce, w późnych latach 90 XIX wieku.
Piękny portret w pięknej kiecce. I z zabójczą fryzurą.
Para cesarska razem. Franz wygląda jak brat bliźniak Andre Bauera.
Uroczy portret z perłami.
Cesarzowa ze starszą córką, Gizelą.
[link widoczny dla zalogowanych]
Rodzina cesarska. Od lewej: Franz, Wilhelm II, Erzi, Sisi, nad nią Maria Waleria z mężem, Małżonek Gizeli, Stefania, Gizela. A nad nimi portret Rudiego.
[link widoczny dla zalogowanych]
Sisi desperuje nad martwym Rudolfem, w towarzystwie damy dworu i kamiennie spokojnego cesarza (chociaż w rzeczywistości było inaczej, to Franz szlochał potokiem łez rzęsistych, a Elisabeth zachowała żelazne opanowanie).
Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Czw 23:04, 27 Sty 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nibi no Nekomata
Javert
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 18:20, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Laurelin napisał: | Cesarzowa sama wyszywa swoją szatę koronacyjną? Nie ma od tego ludzi? Pewnie bardzo się jej nudziło, nic lepszego do roboty w sumie nie miała... |
wyszywa, ale nie swoją szatę, a, zgodnie ze zwyczajem, pończochy albo skórzany czepek od korony, o ile mnie pamięć nie myli ;)
Monachium 1865. to takie moje, czy Sissi rzeczywiście rzadko uśmiechała się na zdjęciach?
jak ktoś trafi na zdjęcie tej kiecki od przodu, to krzyczeć. ozłocę.
prosta suknia, perły i nietypowa fryzura.
parę zdjęć z ulubionymi psami, czarnym:
i białym:
maska pośmiertna:
czy woskowa figura z gabinetu Madame Tussaud się łapie? xD
Ostatnio zmieniony przez Nibi no Nekomata dnia Nie 18:30, 15 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 19:04, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Piękne foty, aczkowliek u Madame T chyba troszkę Elę upiększyli Co zaś do uśmiechu, to Sisi się nie uśmiechała z zasady, n chyba że zaciśniętymi wargami, jak to widać na zdjęciach. ponieważ miała brzydkie ząbki. Z tego samego powodu mówiła niemal bez otwierania ust, co w zestawieniu z cichym głosem, jakim się posługiwała, sprawiało, że trudno ją było zrozumieć. Ale biada temu, kto śmiał cokolwiek źle usłyszeć, albo nie dosłyszeć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nibi no Nekomata
Javert
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 18:35, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Sissi na krótko przed ślubem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|