Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 21:18, 29 Sie 2010 Temat postu: Groza z Dalekiego Wschodu |
|
|
Czy są na tym zacnym forum jacyś miłośnicy japońskich, koreańskich, generalnie dalekowschodnich horrorów? Ja się przyznaję bez bicia, że je uwielbiam bardzo, odkąd miałam dziką (i straszną, dosłownie i w przenośni) przyjemność obejrzeć "Ringu". Do dziś zdążyłam obejrzeć prawie wszystkie części tego dzieła, jak również całą masę horrorów japońskich, koreańskich, tajskich i made in Taiwan.
A uwielbiam je, bo nie ograniczają się do prostego epatowania rzeźnią. Dobry azjatycki horror pod warstwą grozy ukrywa ludzki dramat i to ludzie z ich psychiką i ich wyborami są najważniejsi. A straszenie odbywa się bardziej atmosferą, niż kubłami krwi (co nie znaczy, że w Azji slasherów nie robią, ja tylko wolę ten mniej krwawy nurt).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ewka
Enjolras
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 10:33, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja w ogóle jestem fanką horrorów! Nie tych rzeźnickich, raczej takich, gdzie jest jakiś chociaż zalążek pomysłu na... cokolwiek, niekoniecznie musi to być fabuła. Do japońskich horrorów podchodziłam kilka razy i zazwyczaj mnie nudziły, więc łapałam te same tytuły w amerykańskich rimejkach (Japończycy są inni! trudno mi było się jakoś skupić kiedy nagle... musiałam czytać napisy na horrorze...?), ale pamiętam tajski The Shutter -- świetny! Na azjatycki film muszę mieć dobry dzień i motywację do oglądania, bo nie mogę na nim podsypiać :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 16:20, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż... Ja lubię "Ruchomy Zamek Hauru" i to by było wsio jeśli o azjatyckie rzeczy chodzi xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewka
Enjolras
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 16:22, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Aaaaa, filmy Miyazakiego i Studia Ghibli to zupełnie inna sprawa. Kocham :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 16:26, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Oooo... znaczy się jest więcej podobnych filmów? :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
cyferka
Jej Piekielna Mroczność z Bastionu
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 16:45, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nienawidzę horrorów, a zwłaszcza japońskich po Klątwie było mi trzy tygodnie niedobrze i bałam się otworzyc szafę, w obawie że coś mi stamtąd wyskoczy.... Do tej pory nie zapalam światła na klatce jak w nocy wracam do domu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emerencja
Graf Taaffe
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 16:52, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja odpadam od razu. Nie cierpię horrorów. Japońskie, to mogę musicale posluchać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewka
Enjolras
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 17:33, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Miyazakiego polecam przede wszystkim "Spirited Away: W krainie bogów". Poza tym widziałam jeszcze "Ponyo na klifie" (ale to już słabsze), za to film, na którym spłakałam się jak nigdy to "Grobowiec świetlików" (tylko to już nie HM).
A, i "Księżniczka Mononoke" podobno jest świetna, ale jakoś nie może mi w ręce wejść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 17:34, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ewka napisał: | Ja w ogóle jestem fanką horrorów! Nie tych rzeźnickich, raczej takich, gdzie jest jakiś chociaż zalążek pomysłu na... cokolwiek, niekoniecznie musi to być fabuła. |
Siostro w grozie! Tegoż samego właśnie w horrorach poszukuję, a że współczesne amerykańskie produkcję są w większości płaskie jak naleśnik i bez rzeczonego pomysłu, stąd moja fascynacja horrorami azjatyckimi właśnie.
Cytat: | Do japońskich horrorów podchodziłam kilka razy i zazwyczaj mnie nudziły, więc łapałam te same tytuły w amerykańskich rimejkach |
Rimejków nie lubię, przeważnie umyka im klimat oryginału, no i nie ma też tej całej orientalnej specyfiki, za którą przepadam. Dodaje azjatyckim produkcjom smaczku (chociaż do chińskich klimatów nie do końca nawykłam, może dlatego że dotąd oglądałam głównie produkcje japońskie i koreańskie, plus parę tajskich). Jak widać co jednemu może przeszkadzać, drugiego wprawia w zachwyt
Cytat: | ale pamiętam tajski The Shutter -- świetny! Na azjatycki film muszę mieć dobry dzień i motywację do oglądania, bo nie mogę na nim podsypiać :D |
The Shutter tak. Znakomity. Koreańskie Cello, czy World of Silence, japońskie Dark Water, tajwański genialny Silk... One, te filmy, w przeciwieństwie do horrorów zachodnich, w których co chwilę musi coś migać, straszyć i wyskakiwać, mają wolne tempo, opowieśc rozwija się statecznie, trafiają się wątki poboczne i nie ma pośpiechu z tym całym straszeniem. Za to liczy się klimat, emocje bohaterów, cała ich wewnętrzna psychologia. To nie jest kino dla tych, co lubią się spieszyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 17:36, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Aaaa... Księżniczka Monocośtam... Jak dla mnie to Hauru jest 1000 razu lepszy :D Wieczorem zacznę Księżniczke eM. ładować na chomika ;)
A o Spirited Away od dawna słyszę od sąsiada. Chyba zrobie mu najazd na płyty
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewka
Enjolras
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 17:36, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Akurat Dark Water mi się źle kojarzy. Wyciągnęłam rodziców do kina, mojej matce się skrajnie nie podobało, wyszła, za nią wyleciał kinooperator spytać co się stało, bo to wiejskie kino i byliśmy sami w trójkę na sali. Cały film stresowałam się, że matka mi wstydu narobiła. Hm... muszę jeszcze raz to zobaczyć, w spokoju :>
Z chęcią sobie od Ciebie schomikuję KM, Laurelin :)
Ostatnio zmieniony przez ewka dnia Pon 17:38, 30 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
UpiórTeatru
Graf Taaffe
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 20:10, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Horrorów nie oglądam prawie wcale. Nie lubię, brrr. Chyba, że taki Alfreda Hitchcocka, taki film to czasem obejrzę z niemałą przyjemnością.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 20:21, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
O, Hitcha kocham od dawna! Ptaki, Psychoza, Marnie, och ten Hitch! Jeden tylko film jego autorstwa jest u mnie na indeksie dzieł przyprawiających o pianotok. "Rebecca". Za takie skopanie postaci Maksa powinno się karać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyMakbet
Napoleon
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 17:37, 31 Sie 2010 Temat postu: Re: Groza z Dalekiego Wschodu |
|
|
EineHexe napisał: |
A uwielbiam je, bo nie ograniczają się do prostego epatowania rzeźnią. |
Tak też lubię japońskie horrory z racji tego, że na widok tryskającej zewsząd krwi robi mi się machinalnie niedobrze
"Ring" to mój ulubiony film tego gatunku
Tam napięcie jest budowane w inny sposób.. Nie na zasadzie, że zaraz coś przyjdzie i posieka bohatera na małe kawałki tępym nożem, nie oszczędzając widzowi szczegółów..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|