|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Śro 19:15, 21 Lip 2010 Temat postu: Czarujący Maxim de Winter czyli "Rebecca" |
|
|
Jedna z moich ulubionych scen.
http://www.youtube.com/watch?v=_hPZPNc-Epg
...chociaż najbardziej lubię chyba zakończenie, gdy na pustej scenie pojawia się czekający na Ich Maxim.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 19:11, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Pani Danvers nie będaca Susanne ani Kerstin. Ladies and gentlemen, Michaela Christl!
http://www.youtube.com/watch?v=A6R94vqnNkQ
Bardzo mi się ona podoba, choć fragment neduży.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 19:48, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
I kilka zdjęć z "Rebeki", skoro już tu spamuję.
Poranna lektura prasy dobrym nawykiem dżentelmena.
Uwe z różą w zębach. Nieostry, ale lepszy taki niż żaden.
"Jak go tak mocno przytrzymam... to mi już chyba nie ucieknie? Jest taki sexy w tej panamie..."
"Ciacho ze mnie, c'nie?"
"
"A Rebecca była dla mnie niedobraaaa!!!"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 19:54, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
O. Z pewnością tak by wyglądał Uwe w jajku! xD
(mam na myśli to ostatnie zdjęcie oczywiście)
A z różą w ząbkach baaaaaardzo mu do twarzy
Ostatnio zmieniony przez Laurelin dnia Nie 19:55, 05 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ewka
Enjolras
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 21:24, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jak pomyślę o Rebece i Uwe to natychmiast przychodzi mi na myśl jego płomienne wykonanie "Kein Laecheln war je so kalt", ehh... piękne :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 21:31, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
ewka napisał: | Jak pomyślę o Rebece i Uwe to natychmiast przychodzi mi na myśl jego płomienne wykonanie "Kein Laecheln war je so kalt", ehh... piękne :D |
http://www.youtube.com/watch?v=F_JArUHLAF8&feature=related
To wykonanie jest mi tak dobrze znane, że wystarczy gdy wpiszę "youtube kein la" i przeglądarka sama podaje mi link. Jest przecudowne, zgadza się. Uwielbiam zwłaszcza ten moment, kiedy Maxim opisuje rozmowę z Rebeccą. Mimika Uwe w tym momencie, och mój Boziu, prawie jakby sam tą Rebeką był, piękną, cyniczną i bezczelną.
Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Nie 21:32, 05 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
martunia21
Bestia
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 21:32, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Bo Maxim taki właśnie był. Szczerze kochał Ich, ale nie potrafił tego okazać, kryjąc się za swoją, typową dla jego sfer, nonszalancją, traktował ją cokolwiek patriarchalnie... Być może nie potrafi od razu jej zaufać, sponiewierany psychicznie przez Rebeccę.
Oświadczył się więc właśnie tak, udając, ze zachowuje do całej sprawy dystans i wcale go to tak bardzo nie obchodzi... Ale przecież obchodziło, prawda?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ewka
Enjolras
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 22:19, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy już wtedy go obchodziło. Ja myślę, że on ją dopiero potem zaczął jakimiś głębszymi uczuciami darzyć. Na początku był chyba po prostu samotny i zrobiło mu się szkoda, że jego mimo wszystko miła towarzyszka miała jechać z Mrs Van Hopper do czegoś-tam, bodajże Nowego Jorku. Więc się oświadczył, simple as that. To dla Ich była to niezwykła sytuacja, jedyna w życiu, zmieniająca wszystko, etc.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 22:59, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
ewka napisał: | Nie wiem, czy już wtedy go obchodziło. Ja myślę, że on ją dopiero potem zaczął jakimiś głębszymi uczuciami darzyć. Na początku był chyba po prostu samotny i zrobiło mu się szkoda, że jego mimo wszystko miła towarzyszka miała jechać z Mrs Van Hopper do czegoś-tam, bodajże Nowego Jorku. Więc się oświadczył, simple as that. To dla Ich była to niezwykła sytuacja, jedyna w życiu, zmieniająca wszystko, etc. |
Zważ jednak, że gdyby było mu jej tylko żal, to wisiałoby mu, jak sztuczne lisy na pani van Hopper, czy Ich go kocha, czy nie. A w momencie, kiedy dziewczyna się podczas oświadczyn zawahała z odpowiedzią, Maximowi zrobiło się gorzko, bo doszedł do wniosku, że ona do niego nic. Myślę, że już wtedy mu na niej zależało, ale, jak powiedziałam, nie potrafił tego okazać.
Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Wto 23:43, 14 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ewka
Enjolras
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 23:26, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Możliwe, musiałabym jeszcze raz zobaczyć R i się nad tym głebiej zadumać :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
martunia21
Bestia
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 23:46, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nie o tym! Jak mężczyzna trzyma łapę w kieszeni w obecności kobiety, nie ma klasy, jest źle wychowany albo jej nie szanuje. A jak się w taki sposób oświadcza, cóż. A Maxim przecież był z towarzystwa. Taka gafa ma mniej więcej taki kaliber jak te, które mała popełniła.
A problemy z wyrażaniem siebie pewnie miał po tym jak go pierwsza żonka wytresowała. Gdyby jej pokazał, że cokolwiek czuje, natychmiast użyłaby to aż za dokładnie przeciwko niemu.
M.
Ostatnio zmieniony przez martunia21 dnia Wto 23:49, 14 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 23:51, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
martunia21 napisał: | Ja nie o tym! Jak mężczyzna trzyma łapę w kieszeni w obecności kobiety, nie ma klasy, jest źle wychowany albo jej nie szanuje. A jak się w taki sposób oświadcza, cóż. A Maxim przecież był z towarzystwa. Taka gafa ma mniej więcej taki kaliber jak te, które mała popełniła.
M. |
A oczywiście, to nie było zbyt kulturalne, ale cóż, pan de Winter może też się denerwował i chcąc sprawiać wrażenie nonszalanckiego, strzelił towarzyskiego babola Chociaż Ich tego nie zauważyła i przeoczyłaby pewnie znacznie gorsze przewiny Maxima wobec manier.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
martunia21
Bestia
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Czw 19:49, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Podebrałam mamie Rebekę i Maxim wcale takim super z klasą nie był. Oświadcza się chyba jeszcze gorzej niż Uwe. Pożera grubo posmarowanego marmoladą tosta a wcześniej piłuje pazurki przy stole. Fuj!
Czy w musicalu została scena 'nie można rozmawiać z panią de W, ona od roku nie żyje' w wykonaniu 'Jej'? Popłakałam się w autobusie z tego a osoba na siedzeniu obok przestała czytać jeden z tomów Świata Dysku i się ewakuowała bardzo szybko. Nie wiem czy jest, jeszcze nie widziałam całości.
M.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Czw 20:09, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
martunia21 napisał: | Podebrałam mamie Rebekę i Maxim wcale takim super z klasą nie był. Oświadcza się chyba jeszcze gorzej niż Uwe. Pożera grubo posmarowanego marmoladą tosta a wcześniej piłuje pazurki przy stole. Fuj! |
Zaprosił kobitę na śniadanie, a oona jeść nie chciała (przez te pazury może), więc co miał robić, głodować do towarzystwa?
Cytat: |
Czy w musicalu została scena 'nie można rozmawiać z panią de W, ona od roku nie żyje' w wykonaniu 'Jej'? Popłakałam się w autobusie z tego a osoba na siedzeniu obok przestała czytać jeden z tomów Świata Dysku i się ewakuowała bardzo szybko. Nie wiem czy jest, jeszcze nie widziałam całości.
M. |
Nie, tej sceny akurat nie ma, niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|