Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emerencja
Graf Taaffe
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Śro 18:08, 20 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Nie ktoś tylko ja. Mam chyba dziś naprawdę paskudny dzień. Dzięki za poprawienie.
A to trio naprawdę mnie rozbawiło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
UpiórTeatru
Graf Taaffe
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 20:20, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Borsiert w jakimś programie telewizyjnym śpiewa "Kicz". Publiczność nieporuszona i obojętna na wszystko, wśród zgromadzonych widać Toda, Elę i Franciszka Józefa.
http://www.youtube.com/watch?v=hmyCEgKmCNM
Tomkowi akurat na tym nagraniu nieco brakuje szaleństwa, ale może to dlatego, że to TV, a nie teatr...
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 21:46, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Elisabeth to Maya, bez żadnych wątpliwości, natomiast Todem był pewnie Felix Martin. Bez dwóch zdań, uwielbiam Borcherta jako Luchenia, a to wykonanie było... borchiurocze Zwłaszcza końcówka:
KIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIITSCH! *cisza* *hipnotyczne spojrzenie na panią* Kitsch.
Zabójcze
Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Pon 21:47, 02 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|