Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 19:27, 18 Lip 2010 Temat postu: Zaczęło się od... |
|
|
Jakkolwiek absurdalnie to nie zabrzmi na Uwe trafiłam dzięki Damianowi Aleksandrowi. Tak, dzięki TEMU Damianowi Aleksandrowi. Po obejrzeniu Upiora z jego udziałem byłam oczarowana - zakupiłam płytę i namiętnie słuchałam jej w internacie. Kolega Niemiec zauważając moją fascynację upiorową podzielił się ze mną niemieckim wykonaniem, które spodobało mi się jeszcze bardziej i zachęciło do pogrzebania na yt. I wtedy stało się. Już pierwszym zdaniem powalił mnie na kolana i przy okazji przełamał moją wielką nienawiść do języka niemieckiego. Edukowałam się dalej za pomocą yt i googli i dzięki tym wspaniałym urządzenią trafiłam na Wiedźmę, która stała się moją Mentorką pod względem Uwoholizmu. Dziękuję Wiedźmo. I dziękuję Damianie Aleksandrze xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 19:54, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Do usług :D Dla mnie zaczęło się również od Upiora, ale tego filmowego, z Gerardem Butlerem. Przy jego okazji, poprzez dyskusję o obsadzie Upiora w Romie, do którego akurat trwał casting, natrafiłam na wampiry i poznałam pewną uroczą osobę, Abihgail, która pokazała mi cudowny świat niemieckojęzycznego musicalu i uświadomiła o istnieniu Steve Bartona i Thomasa Borcherta.
Tym ostatnim zafascynowałam się naprawdę mocno, a wyławiając z Youtube filmiki z jego udziałem, trafiłam na Die Schatten i Der Letzte Tanz. Jakoś mnie jednak do samej Elisabeeth nie ciągneło, chociaż utwory mi się spodobały bardzo, a Abigail zachwalała ich żródło ze wszystkich sił. Pewnego dnia jednak trafiłam na Something Stupid, w którym oprócz Thomasa produkował się także pewien blondyn. Nie poświęciłam mu zbytniej uwagi, bo tenor i blondyn, a ja przecież nie lubię blond tenorów, wolę mrocznych brunetów.
Ale nazwisko Kroeger co chwilę mnie atakowało w wynikach wyszukiwania na YT więc pomyślałam, że dam mu raz szansę. Zobaczymy kto to ten Kroeger jest, a niech tam. Odpaliłam Der Letzte Tanz, z Essen, po czym wyprodukowałam następujący ciąg myślowy:
On jest dobry, ten Uwe. Calkiem mroczny i w ogóle, jak na Śmierć przystało...
Chwilę później.
Dobry? On jest świetny! Jak on się rusza! Jak on śpiewa!
Jeszcze chwilę później.
Boże, ten facet jest absolutnie cudowny! *ekstatyczny pisk*
No i w tym momencie wessało mnie z butami, znalazłam się pod urokiem Blondyna i przepadłam.
Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Nie 19:55, 18 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
UpiórTeatru
Graf Taaffe
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 20:47, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
To ja miałam jakby na odwrót od Wiedźmy. Też zaczęło się od Upiora, a na wspomnianym już filmwebie była pewna użytkowniczka o wdzięcznym nicku EineHexe. ;) Bardzo zachwalała osobnika nazwiskiem Kroeger. Na yt zobaczyłam z nim Wenn ich tanzen will w duecie z Pią Douwes. Pokochałam go bardzo mocno, po jakimś czasie i ja trafiłam na Sth Stupid. I w ten oto sposób z cudownego Blodnyna przerzuciłam się na boskiego Bruneta, który do tej pory jest moim ukochanym aktorem musicalowym. Oczywiście Uwe słucham nadal z niemniejszym zachwytem niż kiedyś, ale ta afera z byłą panią meneger, kłopoty z głosem "trochę" mnie zniechęciły do niego. Nadzieja matką głupich, więc wierzę w wielki come back Uwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 21:53, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A witaj nam, droga Upiór :D Fani Brunetów również są mile widziani :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
krolockowa
Rusty
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 22:15, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wiedźma zaraziła mnie miłością do Wampirów. Posłuchałam "Na orbicie serc" i mnie wzięło. Szczęśliwym trafem na tvnie niedługo potem puścili "Phantom of the Opera" - przepadłam na wieki. W międzyczasie poznałam świat niemieckiego musicalu, pewnego bruneta którego fangirlem jest do dziś i innych, w tym Uwe. Nie zapałałam do niego miłością namiętną, jednak Tod o rola jego życia i podoba mi się w niej bardzo. Ale teraz to cóż... chyba na cud pozostaje liczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 22:22, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Witamy, witamy, serdecznie witamy! *gnie się w ukłonach niczym Chagal*
|
|
Powrót do góry |
|
|
krolockowa
Rusty
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 22:25, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
<tak w ramach nabijania postów by móc założyć temat> Dzięki :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 9:39, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Widzę że ktoś tu ma życiową misję umusicalowienia świata. I nie mówię o sobie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 16:54, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ahem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaawaa
Rusty
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 20:16, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Od czego się zaczęło? Trudno powiedzieć ;) Znaczy można powiedzieć, że też od pana Damiana Aleksandra, podobnie jak w przypadku Laurelin. Przed klasową wyprawą na "Upiora w Operze" miałam okazję poznać jego wersje utworów, zakochałam się, wróciłam zafascynowana muzyką z POTO, ale szybko to polskie POTO przestało mi odpowiadać, więc zaczęłam szukać czegoś innego. Na niezastąpionym youtubie znalazłam jakiegoś Uwe, jego aktorstwo mnie zachwyciło...i tyle. :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 21:28, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Es ist kein offtop...
Kaawoo (tak to się odmienia? xD) miło mi poznać kogoś z tak traumatyczną historią jak moja :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaawaa
Rusty
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 11:07, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Laurelin napisał: | Es ist kein offtop...
Kaawoo (tak to się odmienia? xD) miło mi poznać kogoś z tak traumatyczną historią jak moja :D |
Właściwie to ja sama nie wiem jak to się odmienia xD. Historia traumatyczna, fakt, ale bardziej traumatycznie jest, jak czasami mi coś odbije i odpalam płytę z polskiego "Upiora...", w którą także w chwili miłości się zaopatrzyłam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 11:48, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
To niech będzie że tak
Z tego co wiem to nie jesteśmy jedynymi które przeszły od Damiana do Eli, czyli cośtam mu zawdzięczamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 16:13, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kaawaa napisał: | Historia traumatyczna, fakt, ale bardziej traumatycznie jest, jak czasami mi coś odbije i odpalam płytę z polskiego "Upiora...", w którą także w chwili miłości się zaopatrzyłam... |
To tak w ramach Dnia Masochisty, kiedy chcesz sobie zrobić niedobrze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
cyferka
Jej Piekielna Mroczność z Bastionu
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: ona
|
Wysłany: Czw 11:52, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zaczęło się od.... No w każdym bądź razie to dawno temu było. Na pewno od Thomasa Borcherta i jego kolegi z blond włosami. Przypomniałam sobie! Później było takie jedno opowiadanie a później drugie i trzecie. No i któregoś pięknego dnia, zmolestowałam koleżankę, której znajoma( która jeszcze nie była moją dobrą znajomą) załatwiła mi kilka musicali z Uwe. I muszę przyznać się po ponad roku z hakiem, że kłamałam straszliwie, bo naściemniałam, że Uwe to mój idol.
Lubiłam Uwe, ale nie lubiłam a może inaczej, śmieszyło mnie to, że ponoć mamy podobne charaktery. Lubie kilka jego ról, Burssa,Toda ( ale tylko esseńskiego) i kardynała( o kardynała bardzo) ale jako postać prywatna mnie mierzi. Może kiedyś był fajny i zabawny ale od czasu pewnej afery, mam o nim słabe zdanie. To tyle... ( chyba).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|