"Who is who" czyli warto się poznać

emerencja

To właśnie chcę powiedzieć. Chyba pozostałe Kroegerytki spod skrzydeł Wiedźmy się ze mną zgodzą. A jeśli nie, to ja na pewno nie będę gryźć. *diabelsko się uśmiecha*

Vesper

EineHexe

Masz się nie bać. Zdecydowanie. Na rechoty Laurelin nie zwracaj uwagi

emerencja

Przecież, jak czytasz, są tu tylko grzeczne Kroegerytki, które nie rozszarpują własnozębnie inaczejwielbiących. Wiadomo, Blondyn jest tym głównym, ale inni panowie w haremie też są dopuszczani i bardzo mile widziani.

Bardzo serdecznie witamy i zapraszamy! Rozgość się do woli!

Laurelin

EineHexe

...bo ona tak ma Twisted Evil

emerencja

Vesper

emerencja

A zatem witamy kolejną fankę pewnego Bruneta i jego słynnej Brwi! Siadaj, rozgość się, zwiedzaj i pytaj, bo albowiem kto pyta, nie błądzi. Very Happy

EineHexe

Alicja w Krainie Czarów jest całkiem właściwym określeniem, albowiem Blondyn jest równie przewidywalny i zwyczajny co rzeczona Kraina. Naczelny Kapelusznik Krainy Uwów wita serdecznie

UpiórTeatru

Przepraszam za offtop, ale nie mogę się powstrzymać.
W sprawie Bruneta i jego Brwi. Słynne są obie, a nie tylko jedna. Więcej fanek ma Prawa Brew, ale Lewa też nie próżnuje. Koniec offtopa.

Witam fankę Bruneta bardzo serdecznie! Miło mi, że jest nas coraz więcej. Very Happy

martunia21

Będzie offtopic, ale nic nie poradzę. Próbowałam upchnąć w innych i nigdzie nie pasuje.
Na początku zapomniałam napisać, że są 2 musicale, z którymi jestem niekompatybilna w każdym języku (jeden z nich to TdV) i jeden, z którym nie jestem kompatybilna w języku włoskim (NDDP).
Tak się złożyło, że TdV nie wytrzymam i nie mogę się zmusić do oglądnięcia przynajmniej raz w całości. Mój prywatny rekord to jakieś 10 minut. Ela mi napisała, że obraziłam takiego jednego wampira właśnie z tego musicalu, Erbi, Herbi, czy jakoś tak, zdecydowanie nie jest heteroseksualny. Napisałam coś o kołkowaniu wampirów, które by na mnie nie popatrzyły, bo wolą chłopców. I ten akurat podpada. Czyli: coś do niego mam. Ale ja naprawdę nie miałam pojęcia, że taki istnieje. Do niedawna, bo Ela mi kilka godzin temu wytłumaczyła co tak naprawdę napisałam i dlaczego niektórzy mogą to uznać za niewłaściwe.
Jeśli będzie dyskusja o TdV, po prostu nie będę wiedzieć o czym wszyscy piszą i już.
A mnie chodziło bardziej o Lestata, chociaż on tak naprawdę bi i może Armanda. Zdecydowanie nie TdV.
Koniec offtopic.
M.

claudette

Witam, witam i o zdrówko pytam!
Jestem sobie wesoła Klaudia, z Dolnośląskiego pochodzę.
Trafiłam na to zacne forum po namowach Pani lanthir_lamath z last.fm (jak widać przełamałam swoją internetową nieśmiałość :D)

Wypadałoby napisać jak poznałam Pana Uwe (dziwnie to brzmi... Herr nie lepiej)...
Historia jest dość prosta i banalna. Jako że jestem musicalowym potworem i pożeram wszelkie rzeczy spod szyldu tej sztuki to, po przerobieniu musicali polskich i angielskich, przyszedł czas na naszych najbliższych sąsiadów. Także zagłębiałam się w szwabsko-austriackie produkcje i nie było siły, żeby pana blondyna nie spotkać. Oczywiście szybko zakochałam się w Todzie i w ogóle i tak mi jakoś zostało. :)

A o sobie bardziej prywatnie... Dużo działań teatralnych, dużo śpiewu, dużo pisania(bardziej FUN niż FAN fiction) i dużo wizyt we wrocławskich teatrach wszelkiej maści.

No, mam nadzieję, że jakoś dałam radę. :)

emerencja

Zatem w imieniu tych starszych stażem forumowiczek (głównie) witam nową duszyczkę w Królestwie Blondyna i jego wesolej kompanii. Wchodź, rozgość się, czytaj, a przede wszystkim pisz!

Gwarantuję ci, że w miłości do musicali wszelkich maści i języków nie będziesz bynajmniej zniechęcana, a wręcz zachęcana, rękami, nogami i wszystkim czym się da. Very Happy

claudette

Się cieszę bardzo i mam nadzieję, że jakoś przełamię moją forumową nieśmiałość, która wynika z nie wiem czego. :)