|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Pią 1:10, 02 Mar 2012 Temat postu: Forumna burza mózgów |
|
|
Drodzy forumowicze, drogie forumki, liebste Frauen und Herren!
Zwracam się do was z próśbeczką taką malutką o pomoc. Otóż zaczynam pomału planować Eskapadę Salzburską i tak sobie zamyślam o łapaniu Blondyna pod stejczdorem. Pierwszy spektakl będzie w niedzielę, Austria jest wtedy nieczynna kompletnie, kwiatków zatem nie nabędę. Wręczanie słodyczy biednemu, walczącemu z nadwagą, Uwcinkowi byłoby czystym sadyzmem. Czymż zatem mogę go obdarować, żeby było elegancko, miło i żeby mu się polski fanklub przyjemnie w pamięci utrwalił? Bo iść pod ten stejczdor z pustymi grabiami wydaje mi się ze wszech miar niewłaściwe.
Każdy hint i każda porada będą mile widziane!
Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Pią 1:10, 02 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Vesper
Napoleon
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prowincja warszawska Płeć: ona
|
Wysłany: Pią 23:38, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Hm... No tak, czekoladki są zdecydowanie niewskazane. Pluszak już był, a skoro kwiaty odpadają... Biżuteria? ;)
Portret w ładnej ręcznie wykonanej ramce?
Książka kucharska z drakońskimi dietami? :P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
martunia21
Bestia
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Sob 0:23, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
O, a słodycze z plakatem (coby dojrzał literki dokładnie) z tekstem 'na osłodę przed dietą, której tak rozpaczliwie potrzebujesz, albo jako prezent przechodni dla laryngologa, do którego zaraz idziemy' byłby w złym guście?
M.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Sob 1:06, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
martunia21 napisał: | O, a słodycze z plakatem (coby dojrzał literki dokładnie) z tekstem 'na osłodę przed dietą, której tak rozpaczliwie potrzebujesz, albo jako prezent przechodni dla laryngologa, do którego zaraz idziemy' byłby w złym guście?
M. |
Byłby w nienajlepszym guście, acz z przekazem ze wszech miar słusznym
Vesper napisał: | Hm... No tak, czekoladki są zdecydowanie niewskazane. Pluszak już był, a skoro kwiaty odpadają... Biżuteria? ;)
Portret w ładnej ręcznie wykonanej ramce?
Książka kucharska z drakońskimi dietami? :P |
Portret mógłby być, ale musiałabym znaleźć kogoś, kto by wykonał ramkę, moje talenta do tego typu prac są bowiem nikłe. Myślałam też nad przywiezieniem z Polandu jakiegoś chabazia doniczkowego. Uwe wszakże jest małym ogrodnikiem z zamiłowania, ma swój balkon i swoje kwiecie domowe, może więc to by go ucieszyło?
Na przykład...
...miniaturową różyczkę?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vesper
Napoleon
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prowincja warszawska Płeć: ona
|
Wysłany: Sob 1:25, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Bez przesady, wykonanie ramki nie jest trudne. Wystarczy kupić np. byle jakie passepartout i gustownie je przyozdobić wedle własnej fantazji wszystkim, co pod rękę wpadnie.
Kwiecie doniczkowe nie jest złym pomysłem, ale może sprawiać problemy w transporcie. Nie wiem, jakim środkiem lokomocji się wybierasz, ale roślinność generalnie źle znosi dalekie podróże. Trzeba by w tej sprawie zasięgnąć porady eksperta (pani z kwiaciarni? ;)).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|