Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cyferka
Jej Piekielna Mroczność z Bastionu
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 13:38, 17 Sie 2010 Temat postu: Romy Schneider jako Sissi - trylogia Ernsta Marishki |
|
|
Założę kolejny temacik a co!
Film(y) pana Marishki pierwszy raz widziałam będąc małym dziewczęciem i od pierwszego wejrzenia zakochałam się w nich.
Austriacy kochają swoją cesarzową i nie dziwota, że postanowili wyprodukowac taką baśniową trylogię.
Pierwszym film zatytułowany jest Sissi i traktuje o życiu bawarskiej księżniczki Elżbiety.
Sissi jest pełną życia nastolatką, szaloną i niepokorną, co weseli jej ojca i lekko irytuje matkę. Pewnego dnia księżna Ludwika dostaje list od swojej siostry Zofii( arcyksiężnej) w którym zaprasza ją i najstarszą córkę Nene( Helene) na przyjęcie urodzinowe Franciszka Józefa w Bad Ishl.
Zocha bardzo niedyskretnie oznajmia synusiowi, że znalazła mu żonę a mianowicie kuzynkę Helene.
Ludwika zabiera ze sobą Sissi dla niepoznaki, że jest to niewinny wypad do rodzinki i tam dopiero zaczyna się akcja właściwa, której finałem są zaręczyny i ślub Franciszka Józefa, ale nie z Nene tylko właśnie z Sissi.
Historia opowiedziana baśniowej perspektywy, z przepięknymi kreacjami i wnętrzami.
Osobiście uwielbiam Romy Schneider w filmie była słodka, troszkę nieznośna i przepiękna. Prawdziwa Elżbieta ze swoim piękne i ''czarem'' może się schowac :P
Wiele emocji przysparza również pani Vilma Degischer wcielająca się w jedynego mężczynę na dworze cesarskim.
Ludwikę zagrała rodzona matka Romy, Magda Schneider a ojca Gustav Knuth. Tatko rzondzi!
Franuś był dośc fajny, ale ja do tej postaci jakoś nie mam sentymentu, niemniej jednak księciem( cesarzem) na białym rumaku był dobrym. Mówię oczywiście o panu Karlheinzu Böhm.
- straszna Zocha w przepięknej szafirowej sukni wysadzanej diamentami...
- Elżunia z Possenhofen na polowaniu z cesarzem. ( Nie wiedział, że to jego kuzynka)
- moment gdy Franuś Józek z zaskoczenia podchodzi z wiecheciem róż do Sissi a nie do Nene. Boska sukienka Romy! Uta( Nene) też ma ładną ( W tym filmie nie ma nie boskich sukienek!)
W następnym odcinku opowiemy o kolejnej cześci trylogii
Sissi -Die junge Kaiserin
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 13:54, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Już wiem jaki film ściągam następny
Jak wszystkie sukienki są tak samo boskie to już się nie mogę doczekać oglądania :D
I czekam na dalszą relację
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cyferka
Jej Piekielna Mroczność z Bastionu
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 14:11, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=O7lPGj6D8EI - kadry z trylogii z podkładem w wykonaniu Pii Douwes i w tle słychac nawet Blondyna xD i pana który grał Franciszka Józefa xD
Ostatnio zmieniony przez cyferka dnia Wto 14:13, 17 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 17:17, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Karlheinz był księciem niemalż disneyowskim. W tym białym mundurze i z falą ciemnozłotych włosiąt nad czołem można by go teleportować do Kopciuszka i nikt by nie zauważył różnicy I na szczęście zrezygnowali z doklejania cesarzowi historycznie stosownego owłosienia, które dla mnie osobiście jest PASKUDNE. Zwłaszcza te słynne bokobrody O_O
Romy jest przeurocza i tak, ma genialne kiecki, chociaż Straszna Zocha ma chyba lepsze. Dla takich kiecek mogłabym nawet przez chwilę Straszną Zochą pobyć ( i nic nie szkodzi, że nikt by się mnie nie bał).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cyferka
Jej Piekielna Mroczność z Bastionu
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: ona
|
Wysłany: Czw 13:40, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Moje misiaczki złote nadeszła chwila na kolejną część trylogii o Sissi.
Sissi - Die junge Kaiserin
Druga część traktuje o życiu Elżbiety po ślubie z Franciszkiem Józefem. Wyprowadzają się do Hofburgu a tam już czeka na nich straszna Zocha, któa knuje, mąci i uprzykrza życie biednej Sissi.
Po urodzeniu małej Zosi, zabiera dziecko matce i robi wszystko żeby zasłużyć na miano złej teściowej.
W tejże części pojawia się największy seksiarz filmu hrabia Gyula Adresassyi.
Na kolejną część zapraszam wkrótce :)
1957 Sissi - Schicksalsjahre einer Kaiserin
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Czw 15:33, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No to trzeba było zapodać zdjęcie boskiego Gyulka! Nie żałować nam jego boskiej węgierskiej urody!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cyferka
Jej Piekielna Mroczność z Bastionu
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: ona
|
Wysłany: Czw 16:11, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|